wampirek, Wiersze, Nieznane

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ch��d mojego granitowego sarkofagu.B�ysk czasu odradzaj�cego si� na nowo.Otworz� oczy,odetchn�,unios� si� po nagu.Wyci�gn� szkar�atny p�aszcz ze z�otej skrzyni,co noc z moj� pot�pion� dusz� uczyni ?Ksi�yc o�wietli� bram� grobowca,czas opu�ci� te zapomniane cmentarzysko.Ile min�o lat ? Ostatnie wspomnienie ?Ostatni smak...tak pami�tam s�odki smak krwi.Chc� odzyska� utracon� mi�o�� oddamza ni� wszystko....naprawd� wszystko.Zwil�am usta,zaciskam pi�ci,przecieram brwi.Siedzia�a na szmaragdowej �awce,by�a pi�kna,zamy�lona...us�ysza�em d�wi�k serca jej bicia.Jej �ycie spraw� drugoplanow�,marzenia dla mnieznaczenia nie mia�y,szyja...tak t�tnica szyjnajak puchar skrywaj�cy szkar�atn� ambrozj�.Po chwili wch�ania�a m�j szept,a ja spija�em�apczywie z Jej cia�a nektar �ycia.Odebra�em Jej prawo wyboru mi�dzy �yciem,a �mierci�,da�em nie�miertelno��,ironiczn� amnezj�.Jestem mistycznym panem zapomnienia,�ycia,cienia.Wampirem kt�ry nie l�ka si� my�li,marze�,uczucia.Istot� dla kt�rej czas jest poj�ciem bez znaczenia.Poch�aniaj� mnie jednak nieprzeniknione,zapomniane przez �ywych niepewno�ci przeczucia... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cukierek.xlx.pl
  • © 2009 Po zniszczeniu przeszłości przyszedł czas na budowanie przyszłości. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates