[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Wolne Związki Zawodowe1Opracowanie redakcyjneMałgorzata Sokołowska© Andrzej KołodziejWydawcaFundacja Pomorska Inicjatywa Historycznaprzy wsparciu Miasta Gdyniawww.fundacja-pih.plGdynia 2012ISBN 978-83-62631-00-12Wolne Związki ZawodoweAndrzej Kołodziej3Od autoraWolne Związki Zawodowe stosunkowo rzadko występującą na kartach ksią-żek z zakresu najnowszej historii Polski. W swoim opracowaniu przedstawię krótkizarys historii, opozycji antysystemowej, jaką były Wolne Związki Zawodowe Wy-brzeża, przyznając zasługę utworzenia WZZ oraz „Solidarności” ich prawdziwymtwórcom oraz pokazując ich zaangażowane w walkę z komunizmem.Niewątpliwie ważnym wydarzeniem dla udokumentowania roli WolnychZwiązków Zawodowych w dochodzeniu do „Solidarności”, była konferencja nauko-wa „Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża (1978-1980) – Gdańsk, 9-10 października2003 r.”, zorganizowana z okazji XXV rocznicy powstania Wolnych Związków Zawo-dowych Wybrzeża.Wśród historyków pojawiła się wersja, jakoby Wolne Związki Zawodowe po-wstały z inspiracji KSS KOR. Dr Łukasz Kamiński (obecnie prezes IPN) przedstawiłbłyskotliwe opracowanie problemu: „Opozycja demokratyczna wobec idei nieza-leżnych związków zawodowych”, w którym starał się wykazać samodzielność wolizałożenia WZZ w środowiskach Katowic i Gdańska. Dokonał wnikliwej i kompe-tentnej analizy publikacji podziemnych, słusznie zaznaczając, że według zasady:zwycięstwo ma wielu ojcówiz ostrożnością należy się posługiwać publikacjamistworzonymi już po Sierpniu´80.Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża już w chwili powstania miały silne zaple-cze w środowisku, skupionym wokół członka KSS KOR, Bogdana Borusewicza. Z ini-cjatywą powołania Komitetu Założycielskiego wystąpił Krzysztof Wyszkowski, aledopiero po uzyskaniu wsparcia od Janka Lityńskiego i Jacka Kuronia. KSS KOR przezcały okres działalności był dla WZZ podporą moralną i materialną, a „Robotnik”warszawski głównym pismem kolportowanym na Wybrzeżu. Istniała stała bliskawspółpraca z KOR-em, ale w swoim działaniu WZZ-y Wybrzeża zachowywały cał-kowitą niezależność od wszystkich środowisk opozycyjnych w Polsce i to było ichsiłą. Komitet Założycielski WZZ Wybrzeża pełnił rolę symboliczną. Nie było struk-tury organizacyjnej, hierarchii ani zależności międzyorganizacyjnych. Utworzonydla konsolidacji środowiska w sierpniu 1988 roku, „Robotnik Wybrzeża” stał sięlegitymacją a jego redakcja reprezentacją WZZ Wybrzeża.4WZZ-y Wybrzeża nie miały jednolitej ideologii. Siłą WZZ-ów było dobrowolnewspółdziałanie ludzi z różnych środowisk, wrażliwych na krzywdę i zło wyrządzaneinnym. To właśnie chęć niesienia pomocy innym była podstawą solidarności, jakakiełkowała w nas. A że źródłem tego dotykającego nas zła była niesprawiedliwośćspołeczna, to bez względu na osobiste poglądy polityczne łączyła nas niechęć doniesprawiedliwego systemu politycznego. Jakakolwiek ideologizacja z pewnościązniszczyłaby ten ruch. Byliśmy wolni, bo chcieliśmy działać, działaliśmy dla własnejwolności, a przez to dla innych.Byłem uczestnikiem tych wydarzeń. Swoje pierwsze kroki w kręgu gdańskiejopozycji stawiałem w 1978 roku, gdy powstawały WZZ Wybrzeża. Uczestniczyłemw wielu spotkaniach i akcjach, które wówczas organizowaliśmy. Razem z Andrze-jem Butkiewiczem organizowaliśmy i prowadziliśmy jedną z nielicznych wówczasdrukarń Bogdana Borusewicza. Zachowały się wszystkie publikacje z tamtegookresu i już choćby na ich podstawie jawi się rys naszej działalności, pozba-wionej zbędnej ideologii, solidarnego działania dla uzyskania możliwości two-rzenia własnej, niezależnej reprezentacji, która miała bronić innych przed nie-sprawiedliwością systemu, czyli Wolnych Związków Zawodowych. I nam się toudało. Dla potwierdzenia tej tezy, raz jeszcze odwołam się do wspomnianejjuż konferencji i posłużę się słowami prof. Latoszka: „(…) Pomorze Gdańskie byłoterenem szczególnej samoedukacji społecznej w oporze przeciw komunizmowi.Proces ten, którego dominantą był bunt Grudnia´70, doprowadził do wytworzeniajednorodnego nastroju współpracy społecznej przeciw systemowi w Sierpniu´80.Potwierdził więc intuicję, że Wielki Strajk nie był czysto spontanicznym feno-menem, a dojrzałym objawem długiego procesu uczenia się walki i zwyciężaniaprzez całe społeczeństwo Wybrzeża”.Zadziwiające, jak niewiele można odnaleźć materiałów lub opracowań o Wol-nych Związkach Zawodowych Wybrzeża. Gdy się temu przyglądam odnoszę wra-żenie, że tak naprawdę to, poza działaczami WZZ-ów, nikomu na tym nie zależa-ło. Tak naprawdę to WZZ Wybrzeża przygotowały i poprowadziły do zwycięstwastrajk w sierpniu 1980 roku. Finał strajków „Sierpniowych” niezaprzeczalnie – byłsukcesem. To dzięki WZZ-om powstała NSZZ „Solidarność”. I stało się tak, jakw znanym powiedzeniu: „Tylko sukces ma wielu ojców”.Wszyscy działacze WZZ natychmiast zaangażowali się w tworzenie nowegoruchu o który walczyli. Wszystko wówczas działo się tak szybko i było tak wieleważnych spraw, że nie było nikomu w głowie dokumentowanie swojej działalności.Wiele się wydarzyło i na przestrzeni lat pojawiały się różne wersje i mity o WZZ Wy-brzeża i nadal funkcjonują w obiegowej opinii, choć nie znajdziemy potwierdzenia ich wźródłach historycznych. We współczesnych publikacjach odnajduję fragmenty opisującetamten okres, ale w większości są one już przesycone współczesnymi odniesieniami doludzi tamtych dni przez pryzmat oceny ich obecnej postawy lub działalności politycznej.Często są to relacje wypaczające prawdziwy obraz tamtych czasów. Moim celem jestprzedstawienie historii WZZ Wybrzeża głównie w/g dokumentów źródłowych.5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Po zniszczeniu przeszłości przyszedł czas na budowanie przyszłości. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates